Ciekawe kim zostanę???????
Właściwie mogę być każdym....
oooo przepraszam za tę nagość :)))
To próba uszycia pierwszej w moim życiu lalki. Szablon był gotowy , ale już wiem że następną zmodyfikuje. Do uszycia zachęciła mnie Agnieszka mama Gabrysi - córeczce na urodziny marzyła się lalka Pipi.
A efekt końcowy jest taki.....
Najtrudniejsze dla mnie było zrobienie włosów , sukienka tez miała być inna , ale czasu miałam mało i musiał powstać bardzo uproszczony strój. Lalka na szczęście może strój zmieniać jak tylko chce. Lalce nawet dorobiłam kolczyki , ale je później odcięłam bo wydawała mi się zbyt poważna.
2 komentarze:
POcieszna Pipi :-))
Bardzo fajna Pippi:)))Działaj dalej-jestem bardzo ciekawa następnych lalek-jeżeli oczywiście powstaną:)))Pozdrawiam cieplutko:)))
Prześlij komentarz