Klub Jazzga, a w nim same Dżazgi (no prawie bo było kilka panów).
Byłam na takim kiermaszu pierwszy raz ... pół nocy nie mogłam zasnąć bo zastanawiałam się jak to będzie wyglądało i czy Moje prace się spodobają. Przed 10-tą przydreptałam z moimi tobołkami , moja koleżanka Renia już była i olśniewała swoimi ceramicznymi pracami - biżuterią w soczystych kolorach.
Szybko rozstawiłam swój kramik (stoliczek i krzesełko we własnym zakresie - tak ustaliłam) Stałyśmy tuż przed wejściem witając wszystkich wchodzących.
Słoneczko miło grzało , ale nie da się ukryć, że po godzince czułyśmy jak zamarzamy (tylko 7' C)
I postanowiłyśmy się wcisnąć do środka co prawda troszkę tak było samotnie bo większość była na głównej sali, ale było cieplej choć cały czas byłyśmy w kurtkach.Dziękuję wszystkim odwiedzającym :) i kupującym:)))))))))
Do zobaczenia na następnym kiermaszu. Już pomysły rozsadzają mi głowę !!!!!
To na razie tyle ....wieczorkiem wstawię zdjęcia ogólno-kiermaszowe.
1 komentarz:
WOW!!! Dużo tej ceramiki. Bardzo ładna. Twórczyni też bardzo ładna :-)))pozdrowionka
Prześlij komentarz