LALKA

Ciekawe kim zostanę???????

Właściwie mogę być każdym....

oooo przepraszam za tę nagość :)))

To próba uszycia pierwszej w moim życiu lalki. Szablon był gotowy , ale już wiem że następną zmodyfikuje. Do uszycia zachęciła mnie Agnieszka mama Gabrysi - córeczce na urodziny marzyła się lalka Pipi.

A efekt końcowy jest taki.....

Najtrudniejsze dla mnie było zrobienie włosów , sukienka tez miała być inna , ale czasu miałam mało i musiał powstać bardzo uproszczony strój. Lalka na szczęście może strój zmieniać jak tylko chce. Lalce nawet dorobiłam kolczyki , ale je później odcięłam bo wydawała mi się zbyt poważna. 

Naszyjnik - Nowy pomysł

  U mnie nic się nie marnuje , każdy nawet najmniejszy skrawek może być wykorzystany z pomysłem.
Podczas moich przygotowań piórniczków / kosmetyczek / etui (które później Wam pokażę) zostaje sporo drobnych skrawków , więc te reszteczki wycinałam w różne kształty - kwiatki, kółeczka i obrabiałam muliną , połączyłam to z filcowymi kulami i posrebrzanym łańcuszkiem. Projekt był nieco inny , ale w trakcie się udoskonalał.  Mam pomysły już na kolejne ozdoby, a kilka jest już w trakcie domowej produkcji.

Mały kiermaszowy zakup

Takie oto kolczyki kupiłam sobie od pewnej koleżanki na kiermaszu - niestety nie pamiętam jej imienia , ale myślę że się spotkamy na następnym Kobiecym Kiermaszu ...

Cukier Puder - spotkanie

Zapraszam wszystkie zainteresowane na miłe spotkanie.

W Łodzi w Łodzi oczywiście :))))

Spotkanie organizuje wraz z moją koleąznką Renia z Solei.

Przyjdżcie koniecznie.

Kiermasz cd. DŻAZGI

A oto zdjęcia jakie robiłam w tych krótkich chwilach gdy mogłam odejść od swojego stanowiska.
   Dziękuję na wstępie za przemiłe rozmowy Magdzie http://magdowo-pasje.blogspot.com   - piękne były te pieski pluszowe !!!
 Marcie - która jest młodą baaaaarrrrdzo zdolną artystką - ciekawa biżuteria i torby z filcu    http://martapakowska.blogspot.com
   Ogromnie chwalę pyszności od   http://weganskalodz.blogspot.com nie sądziłam że ciasto marchewkowe może być tak pyszne raj dla podniebienia. Oraz piękne dziewczyny ze Słowiańskiej Inspiracji. Dla dzieci była natomiast świetna zabawa gdy mogły robić mega bańki mydlane!!!
    Oczywiście mam nadzieje że spotkamy się na kolejnym kiermaszu. Więcej na ten temat tu http://kiermaszkobiecy.blogspot.com/

Kiermaszowo

   Nastał czas by coś napisać na temat kiermaszu niedzielnego ....
Klub Jazzga, a w nim same Dżazgi (no prawie bo było kilka panów).
   Byłam na takim kiermaszu pierwszy raz ... pół nocy nie mogłam zasnąć bo zastanawiałam się jak to będzie wyglądało i czy Moje prace się spodobają. Przed 10-tą przydreptałam z moimi tobołkami , moja koleżanka Renia już była i olśniewała swoimi ceramicznymi pracami - biżuterią w soczystych kolorach.

Szybko rozstawiłam swój kramik (stoliczek i krzesełko we własnym zakresie - tak ustaliłam) Stałyśmy tuż przed wejściem witając wszystkich wchodzących.

 Słoneczko miło grzało , ale nie da się ukryć, że po godzince czułyśmy jak zamarzamy (tylko 7' C)

I postanowiłyśmy się wcisnąć do środka co prawda troszkę tak było samotnie bo większość była na głównej sali,  ale było cieplej choć cały czas byłyśmy w kurtkach.

Dziękuję wszystkim odwiedzającym :) i kupującym:)))))))))

Do zobaczenia na następnym kiermaszu. Już pomysły rozsadzają mi głowę !!!!!

To na razie tyle ....wieczorkiem wstawię zdjęcia ogólno-kiermaszowe.