piątek, 25 maja 2012

Prezent ślubny

19 maja byliśmy na przepięknym ślubie...Ach co to był za ślub.....
Wyjątkowe osoby - pozdrawiam serdecznie :*
Oboje mają holpa na punkcie rowerów więc nie mogło się obyć bez prezentu właśnie w tym klimacie.
Zaczełam od środka , a jakże czemu nie - będą z tego poduszki .




Jeszcze się zastanawiałam które teksty wybrać.




A efekt końcowy był taki.
Dwie większe poduszki by wypocząć w domu po podróżach,
a dwie mniejsze by w te podróże zabrać cosik dla wygody spania.
Obdarowani bardzo zadowoleni. ....uffffff........






 
Nie obyło się bez kartki ślubnej.
 
 
 
Zadbała o to kochana Ewa - oczywiście też w odpowiednim klimacie.
 Więcej możecie zobaczyć tutaj
POLECAM

Brak komentarzy: